poniedziałek, 28 sierpnia 2017

Hangagog Salvadore





  • ⥋Imię i Nazwisko: Hangagog Salvadore 
  • ⥋Przezwisko: Woli gdy używa się jego pełnego imienia ponieważ lubi patrzeć jak ludzie męczą się usiłując wymówić jego imię bez błędu. Jednak jego siostra mówi na niego Hang. 
  • ⥋Płeć: Mężczyzna z krwi i kości
  • ⥋Wiek: Czterdzieści osiem lat to jego pełny wiek, chłopak w wieku dwudziestu ośmiu lat przyjął pakt z samym Lucyferem.
  • ⥋Data Urodzenia: Dwudziesty Ósmy Dzień Czwartego Miesiąca 
  • ⥋Orientacja: Biseksualna
  • ⥋Ranga: |AGAT|
  • ⥋Poziom: |Enhydros 0/50 pkt. |


⥋Charakter: Zacznijmy od tego iż Hangagog jest bardzo podobny do Katfrin. Nie są jak dwie krople wody, jednak jest to widoczne. Mimo wszystko zielonooki jest bardziej zboczony... nie, nie bardziej, jest bardzo zboczony. Śmiało można nazwać go pedofilem, tak... często robi to z młodszymi od siebie o nawet trzydzieści lat lat, nikim nie pogardzi. Nikim w znaczeniu człowiekiem... zwierząt nie tyka, je tylko szanuje. Mimo wszystko Hangagog ma szacunek jedynie do zwierząt... może dlatego, że jest tak samo kulturalny jak one? Chłopak nie zna czegoś takiego jak wstyd, kultura osobista, przestrzeń osobista (zawsze ją narusza), przepraszanie czy wybaczanie. Nigdy nie zapomina... nigdy, wszystko co zostało mu dane on odda ze zdwojoną siło... no może prócz: miłości, szczęścia, dobroci, prawdomówności, wierności i pomocy. Tak... oddaje tylko te przeciwne cechy, gdy ktoś go skrzywdzi... choć nie, to jest nie możliwe... Hangagog jest nie dość, że silny psychicznie, to jeszcze umie bez problemu łamać psychikę ludzi. Jest dość wybuchowym mężczyzną i często się do czegoś przyczepia, gdy ma złe dni nawet najmniejszy błąd sprawia, iż może się wściec. Mimo to jest bardzo cierpliwy i sprytny, co tworzy u niego dobrą mieszankę, zawsze wybrnie przez to z sytuacji, w której może ucierpieć jego duma. A co do jego dumy... jego ego jest bardzo, ale to bardzo wysokie i nikt nie może go urazić, bo cię zniszczy. Czy ten dupek ma w ogóle uczucia, a właśnie tu jest minus, choć może i nie?... Posiada on uczucia, jednak czy dobre... to raczej nie jest pewne. Hangagog jednak uwielbia wykorzystywać uczucia innych, nie zakochuj się w nim... wykorzysta to do wszystkiego, a i tak będzie cię zdradzał. Nie wierzy w miłość i oddanie, uważa, że wszyscy robią to by wykorzystywać, więc po co on ma być wykorzystywanym skoro on to może robić? Proste...
Hangagog jak już wspomniałam to zboczeniec... ma ze wszystkim skojarzenia i najlepiej jak by uprawiał se.ks codziennie, jednak nie raz nie jest on dostępny i trzeba sobie poradzić samemu... no cóż, życie. Chłopak mimo wszystko rzadko sam się zaspokaja, woli iść do jakiegoś klubu i tam poznać jakąś pijaną dziewczynę, która nawet nic nie będzie pamiętała i zostawi ją rano nieświadomą wszystkiego co się zdarzyło. Dupek ten często robi takie wypady i wcale mu to nie przeszkadza, często podrywa dziewczyny młodsze od siebie nie mowa tu o siedemnastolatkach czy szesnastolatkach... zdarzały się i młodsze, które nie odmawiały mu seksu. Możesz nazwać go pedofilem... ale wiedz jedno, robi to za zgodą, jeśli ktoś mu włazi do łóżka, to czemu nie skorzystać?
Jak opisać jednym zdaniem tego o to naszego pedofila, dupka, biseksualnego kolegę? Jeśli masz dziurę, on już chce cię pieprzyć. Hangagog nie kryje się ze swoją orientacją i ma w dupie co pomyślą inni, jego życie, jego wybory, nie twój biznes. Ten człowiek nie lubi jak mu pomagasz, ale jeśli już to robisz to słuchaj jego poleceń albo najprościej w świecie odwróć się, odejdź, znajdź drzwi, wyjdź, opuść pomieszczenie przed wybuchem wulgaryzmu Hangagoga. Zielonooki nie zna czegoś takiego jak ograniczenie, a co dopiero w przeklinaniu... nie wyobraża sobie dnia bez wulgarnych słów. Nie mów mu by nie przeklinał gdyż zapamięta twoją twarzyczkę i będzie poprawiał cię na każdym możliwym kroku.

⥋Aparycja: Hangaogo ma tak samo dziwne oczy koloru zielonego, które błyszczą, w każdej sytuacji ciekawością i fascynacją. Często jednak co dziwne można ujrzeć, że kolor ciemnieje, jakby traciły swój blask wtedy najczęściej Hangagog jest wściekły. Jego włosy są czarnego koloru i tak jak u Katfrin są mocne i z lekkim pobłyskiem, zawsze są w nieładzie i Hangagog nie układa ich milionem ton żelu jednak co i raz zdarzy mu się je przeczesać dłonią. Na jego palcach są tatuaże jednak on sam nie wie kiedy i jak się tam znalazły. Chłopak może pochwalić się białymi i prostymi zębami co dziwne iż nasz pedofilek pali co kilka minut. Ma zarost, który wprost uwielbia i za Chiny go nie ogoli, mimo to włosy te zasłaniają mu piękne kości policzkowe. Gdy chłopak się uśmiecha można ujrzeć u niego dołeczki. Hangagog to bardzo wysoki mężczyzna mierzący aż 198cm. Mimo wielu lat ćwiczeń nie jest on typowym wielkoludem, wręcz przeciwnie, ma ładne mięśnie jednak nie są one tak wielkie by go powiększać.
Specjalna przypadłość: Wieczny byt

⥋Ciekawostki: | Jego ulubioną bronią jest CZ 75 D COMPACT | Ma sporą kolekcje broni palnej oraz białej.| Uwielbia zielony kolor. | Miał dużo dziewczyn i chłopaków a jeszcze więcej przyjaciół seksualnych.| Ćwiczy już trzydzieści jeden lat.| Cierpi na bezsenność.| Uwielbia kawę.| Woli zwierzęta od ludzi jednak trzeba kogoś pieprzyć.| Pali odkąd pamięta.| Nieraz zdarzy mu się coś napić. | Kiedyś ćpał i się uzależnił jednak wyszedł z tego.| Kiedy chciał być patomorfologiem i wie bardzo dużo o medycynie. | Posiada ptasznika goliata stadium L10. |

⥋Partner: --

⥋Historia: Co tu opowiadać. Nasz Hangagog urodził się siedem lat przed małą słodką Katfrin, która spaliła ich dom z rodzicami. Jednak przez te kilka lat kiedy jego siostry jeszcze nie było chłopak ten żył w spokoju, dostatku i miłej atmosferze. Każdy się szanował i kochał, syn pomagał ojcu, a matka wołała na obiad. Było tak, każdego dnia. Kiedy Kat się urodziła dużo się nie zmieniło. Do czasu, aż nie przyjechał wuj. Jego siostra była dziwna, zrobiła się cicha i martwił się o nią. Jednak dopiero kilka lat później dowiedział się o co chodziło gdy Katfrin puściła z dymem ich dom. Nie jest na nią zły, wręcz przeciwnie... było to za spokojne życie. Pewnie zastanawiacie się kiedy i jak zawarł pakt. Więc odpowiem na to pytanie. Tej nocy płynęli razem z Kat do Azji jednak łódź zatonęła w nadal nieznanych im przyczyn. Oboje przyjęli pakt bo nie chcieli umierać ale i dlatego bo nie wierzyli, że trafią w to samo miejsce, a ich miłość sprawiła iż nie mogli się rozdzielić. Trwali przy sobie zbyt długo by się stracić.

⥋Właściciel: Katfrin.

Brak komentarzy:

Prześlij komentarz