czwartek, 9 listopada 2017

Aoife Mina Morris





  • ⥋Imię i Nazwisko: Aoife Mina Morris
  • ⥋Przezwiska: Luna, Anarchia, Martwa Królowa, Porcelanowa krwiopijna diablica albo jak chcecie..
  • ⥋Płeć: Kobieta
  • ⥋Wiek: 20 lat
  • ⥋Data Urodzenia: Jedenasty Dzień Ósmego Miesiąca
  • ⥋Orientacja: Heteroseksualna
  • ⥋Ranga: | KWARC|
  • ⥋Poziom: |Cytryn 32/140 pkt.|


⥋Charakter: Mina jest mroczną, tajemniczą i rozkoszną osobą. Jest miła, troskliwa i chętna do pomocy. Jest też chamska, obojętna i lubi psocić. Do innych ludzi jest różna, lubi poznawać. Ma zmiany nastroju, nie często okazuje emocje, gdyż jest jej to niepotrzebne. Po co okazywać coś, z czego potem i tak nic dobrego nie wyniknie. Lepiej się bawić i wszystko jak nie niszczyć to się świetnie bawić. Gdy słucha swojej muzyki może wszystko zrobić. Miażdżyc, zamordować z zimną krwią, albo tez bardzo długo torturować. Dla niej to nic wielkiego. Nie ma w niej czegoś takiego jak miłość. Została wypaczona, więc na kija to komu. Nie rozumie tego uczucia albo samego słowa MIŁOŚĆ coś niepojętego… Lubi pokazywać swoje ciało, okrywać je. Ubierać się prowokacyjnie. Taki z niej słodki brutal prowokator. Lubi to, co robi i ma gdzieś zdanie innych. Jeśli się nie podoba po prostu zmywaj się, nikt nie potrzebuje twojego zdania do szczęścia. Jej wysoka samoocena, odwaga, honor, lojalność… Czy co tam chcecie… Nie gardzi czasem może… Jest odważna, czasem zaborcza, albo zlepkiem wszystkiego naraz.. Nigdy nie wiesz jak się zachowa, jest nieprzewidywalna. Lubi swoje bluzy z uszami, są takie miękkie i piękne. Lubi wszystko, co martwe, to dopiero piękno. Jest ostra, nieposkromiona, szalona… Można tak wiele wymieniać tego. Urocza, słodka także. Godna zaufania, dobra rozmówczyni albo słuchacz? Masz problem leć do niej pomoże. Oczekuj, że możesz wyświadczyć potem jej jakąś przysługę. Czasem zboczona. Jest inteligenta, spostrzegawcza. Lubi poznawać prawdziwe oblicza ludzi, a nie te fałszywe. Szybko to wychwytuje, patrzy na wszystko.

⥋Aparycja: Szczupła mierząca sto siedemdziesiąt dwa centymetry wzrostu szatynko brunetka. O ciemnych oczach. Jasnej karnacji, choć czasem wydaje się porcelanowa. Ma tatuaże m.in. na udach z przodu są to dwie identyczne kotwice, na górnej części pleców ma napis, natomiast na boku ma coś na kształt hieroglifów. Z przodu tusz pod biustem i na bicepsie w wewnętrznej także ma tatuaż. (Ma sporo tych tatuaży, może o jakimś nie wspomniałam tak mniej więcej ma ich koło 8) Reszta to z czasem sam się przekonasz gdzie są. Ma także kolczyki m.in. w uszach po dwie trzy dziurki, w nosie, pępku.. Dba o swoje długie paznokcie, które zawsze są pomalowane na czarno. Chyba tyle. Bądź co bądź jej nieodłącznym elementem wizerunku jest makijaż, jak i biżuteria. Ma tego od groma. Tak samo przeróżnych bluz z uszami, skąpych strojów, czy też wiele przeróżnych dodatków. Jak zwał tak zwał. Buty to określonego typu ich nie ma, chodzi w tym, co jej się spodoba. Jeśli chodzi o kolory garderoby, to przeważają ciemne/zimne. Niekiedy zdarzyć się mogą przebłyski jasności. Są w nich ze suwaczkiem, z guziczkami, z napisami, z krótkim rękawkiem w tym długim, na ramiączka… Oraz od groma przeróżnych innych, czasem je przerabia, lecz mimo to chodzi wygląda jak cień czy też chodzący truposz. Gdyż często widać jej kości, jest krucha (tak czasem jest) Podsumowując jest mroczna osóbka, z wyraźną nutką tajemniczości, jej ubiór i to, jaka jest, dużo mówi. Uwaga ona nie jest jakaś taka mimoza jest też otwarta i teraz supra is. To, jaka jest na zewnątrz może, lecz nie musi wpłynąć na to, jaka jest w środku.

⥋Specjalna przypadłość: S = Wieczny Byt,

⥋Ciekawostki: | 1 | 2 | 3 | 4 | 5 | 6 |  Można powiedzieć, że przeszła anoreksje i nie tyje |  Czasem wygląda jak porcelanowa lalka.|  Lubi słuchać muzyki i śpiewać.| Lubi leżeć w różnorakich miejscach.| Lubi mroczne i ponure miejsca.| Pali, bo lubi. | Bardzo lubi zwierzęta. | Lubi wszystko, co puchate, ciepłe i delikatne w dotyku | Przytulanie to coś to preferuje. | Jest ostra.| Lubi pozować.| Dba o swoje piękne paznokcie. | Komponuje. | Czasem zdarza się jej zrobić parę blizn. | Nie boi się krwi, lubi ją. Wręcz można powiedzieć, że ją pije.|  Lubi kusić swoim ciałem.|  Mieszanie, skrywanie tajemnic i sekretów to lubi.|  Umie grać na fortepianie, gitarze (każdego rodzaju).|  Ma kilka tatuaży i kolczyków.|  Jest właścicielka ferrari, lamborghini oraz kilku innych, posiada także Yamahy r6 oraz kilka innych (nie chwali się tym). | Lubi szybką jazde i wszystko, co nielegalne. |  Jako gwiazda była wysoko postawiona. |Nie wspomina o rodzinie. |

⥋Partner: Brak.

⥋Historia: Aoife powiedzmy sobie na początek, że jej śmierć była przed wieloma milionami ludzi to było dopiero widowisko. Choć nie było to planowane. To było pewnego dnia, w czasie letnim. Jeden z największych koncertów. Oczywiście ona grała ze swoim zespołem. Niekiedy ich muzyka, nie wszystkim się podobała. Były momenty, które rozgrzewały aż do czerwoności, były też takie mroczniejsze i chłodniejsze. Scena zaczęła się niespodziewanie walić, tuż po drugiej piosence. Próbowali się ratować, ale wychodziło im to beznadziejnie. Ludzie wokół umierali, zostawiali zmasakrowani. Została po nich plama krwi albo i szczątki. Na nią czekało coś dużego, jakieś kawałki się w nią powbijały, podłoga zaczęła się walić, bo jakimś cudem jeszcze była. Ostatecznie miała wiele różnego rodzaju ostrych przedmiotów wbitych w swoje marne ciało. Mimo iż i tak była bardzo chuda. Na dodatek coś jeszcze się waliło. Niczym już nie mogła ruszać, a wkrótce coś spadało i ja zabiło. Widziała swoim pustym wzrokiem JEGO, chciała go chwycić. Nie dała rady, lecz jakimś cudem ich dłonie się dotknęły i ją ocalił.

Właściciel: Zenddi

Brak komentarzy:

Prześlij komentarz