poniedziałek, 4 grudnia 2017

Murtagh Sadisuto


  • ⥋Imię i Nazwisko: Murtagh Sadisuto
  • ⥋Przezwisko: Sady, Pan Sady, Murty
  • ⥋Płeć: Mężczyzna
  • ⥋Wiek: 24 lata
  • ⥋Data Urodzenia: Trzydziesty Dzień Szóstego Miesiąca
  • ⥋Orientacja: Biseksualna
  • ⥋Ranga: |AGAT| 
  • ⥋Poziom: |Sard 5/80 pkt.|

⥋Charakter: Sady? Synonim ironii, sarkazmu, złośliwości i tak dalej. Nie znalazłbyś większego kutasiarza w dzielni. Jest sadystą. W swojej przeszłości znęcał się nad niektórymi... Na przykład nad partnerkami i partnerami. Nie mam tu na myśli samego fajnego BDSM... Bawił się znacznie ostrzej. Podobno kiedyś penetrował kobietę sztyletem. Cóż rzec jeszcze... Jest śmieszkiem. Śmieje się z rzeczy, z których nie przystoi. Na przykład z Hot Wheelsów, albo ludzi bez rąk. Hehe.

⥋Aparycja: Wygląda jak wygląda. Gdybyś zapytał go, czy coś by w sobie zmienił, powiedziałby, że nie. Jest dumny ze swojego dobrze zbudowanego ciała, którym szczyci się ile wlezie. Czarne włosy; błękitne oczy, które czasem mogłyby zamrozić krew w twoich żyłach. Posiada liczne blizny, które czasami pokazuje, a czasami nie. Taki już jest, ten nasz Sady.

⥋Specjalna przypadłość: Wieczny byt

⥋Ciekawostki: | Posiada przyrodnią siostrę, z którą praktycznie nigdy nie rozmawia.|  W sekrecie pisze przeróżne teksty literackie. | 1 | 2 | 3 | 4 | 5 |

⥋Partner: Dupcie na jedną noc się nie liczą, nie?

⥋Historia: Tak bardzo ciekawi cię jego historia? No dobra. Sam tego chciałeś. Jak co wieczór, szedł na spotkanie z panią do towarzystwa. Wszystko szło cudownie... Aż spanikowana dziewczyna wyrwała mu z rąk nóż i wbiła mu go w szyję.
Sady chciał tylko się pobawić... Tylko porysować delikatnie jej skórę, żeby móc spijać świeżą krew z gorącego ciała... A ta mu odwaliła coś takiego.
Tamował zrozpaczony krwotok, jednak krew lała się strumieniem. W końcu to tętnica była uszkodzona. Powoli tracił panowanie nad ciałem, gdy ujrzał przed sobą zniekształconą postać. Jedynie dłoń widział wyraźnie. Bez zbędnego myślenia, chwycił ją, tym samym pieczętując umowę.
Na dziewczynie oczywiście zemścił się chwilę później... Zapytajcie o nią, a pokaże wam jej zdjęcie. A raczej tego, co z niej zostało.

⥋Właściciel: Miyavi Sadisuto

Brak komentarzy:

Prześlij komentarz