👉Event Halloween'owy !👈

💀Witam, witam moje robaczki!💀

 Jak wiecie, bardzo często, podczas świąt, lub wydarzeń w realnym życiu Administratorzy blogów wprowadzają jakieś smaczki powiązane z tymi wydarzeniami na swoje blogi. To chciałabym uczynić właśnie dzisiaj. Serdecznie zapraszam was wszystkich do wzięcia udziału w evencie, związanym z zagranicznym świętem Halloween.( Tak wiem, w Polsce tego nie obchodzimy, jednak słabo było by

 pisać o tradycyjnym święcie zmarłych i o tym jak przebiega ono u nas)

💀Ale o co kaman? 💀

Już tłumaczę moje kasztanki!

Event będzie polegał na napisaniu opowiadania o strasznym, przerażającym, mrożącym krew w żyłach wydarzeniu, które przytrafiło się servantowi w nocy z 31 października na 1 listopada. Macie wolną rękę, może to być przeokropna i koszmarna wizja senna, noc na odludziu czy cmentarzu, halucynacje i wiele innych. Wszystko zależy od waszej wyobraźni. 

(Jeśli miałabym podpowiedzieć, napisałabym o halucynacjach, które nawiedziły sługę właśnie tej nocy. Błąkałby się on, sztywny ze strachu a przed sobą napotykał najstraszniejsze koszmary, swoje lęki, okazałby swoją słabą stronę.) Sądzę, że nie jest to zły pomysł. Pozwolimy swoim postaciom najeść się trochę strachu, a przecież servantom rzadko to się zdarza ;D.

💀Sceneria!💀

Skoro mamy nawiązywać do hallowen, pokażmy te wydarzenie w całej okazałości!

"Tego jesiennego wieczoru, pogodzie nie można było niczego zarzucić. Nie lało, choć wilgotne powietrze unosiło się wokół i dawało się we znaki. Mgła, która unosiła się nad taflą nienaruszonej wody pasowała do całości idealnie. Nie było ani zimno ani ciepło, temperatura powietrza wahała się między dziesięcioma a dwunastoma stopniami Celsjusza. Księżyc w całej  swojej okazałości odbijał swe srebro w tafli jeziora, oraz oświetlał nasz prawie ogołocony już z liści las.

Dom nad jeziorem został przyozdobiony tak jak przystało. Na werandzie stały dynie, z powycinanymi, potwornymi twarzami, manekiny przebrane za wiedźmy i postacie z horrorów, oraz misy przepełnione po brzegi słodkościami. Jedynie świece, które znajdowały się między nimi, rozpraszały panujący wokół mrok. Ponadto w każdym z okien, na każdym piętrze znajdowała się jedna świeca o delikatnym płomieniu, dodając wielkiemu domowi grozy i niespokojnego charakteru. Duch na stelażu z miotły, wykonany przez Sam stał przed samymi drzwiami do willi. Poza tym straszakiem, wokół domu znajdowało się wiele innych, komicznych a zarazem przerażających replik nocnych stworów. Pod oknami na długich sznurkach rozwieszone były nietoperze, czarownice i szkielety, które na wietrze dyndały się na boki, wydając różnie, śmieszne a zarazem wywołujące dreszcze dźwięki.  Nieopodal garażu, Patch wraz z Ellipson i Derekiem posłużyli się zdemolowanym przez Rose Chevroletem Camaro należącym do  Starszego. Z racji wybitej szyby i plam prawdziwej krwi  nie trudno było go jeszcze ustrasznić. odcisnęli na nim swoje dłonie, zaś za kołem posadzili manekina bez głowy. Colette wraz z Aizrel, Ethianem oraz Hailey, zadbali o to aby domy wszystkich prezentowały się równie strasznie jak willa nad jeziorem. Ustawiali dynie, tworzyli duchy z prześcieradeł, gdzieniegdzie między domami ustawiali samotne kościotrupy. Zadaniem Nicolasa i Nicolasa, Leonarda i Chrisa było przyozdobienie drzew, wśród których mieliśmy swoje mieszkania. Wśród łysych koron rozwiesili lampki, które migotały na przeróżne barwy, tworząc scenerię jeszcze bardziej kiczowatą.  Key, wraz z rodzeństwem Salvadore i Yumi, postarali się, aby przy każdym z domków znalazła się misa z garścią słodkości. Nawet sam Diabeł oddał się zabawie. Podczas wtorkowego wieczoru 31 października odwiedził wszystkich mieszkańców strefy, aby wręczyć im słodki podarek. Na głowie miał plastikowe, świecące rogi, zaś w dłoni dzierżył wiejskie widły, na których nadziana była głowa manekina. (tego samego, który znajdował się w samochodzie przy garażu). Na dwudziestą pierwszą zero zero wszyscy zostali zaproszeni na sutą kolacje, podczas której opowiadane były najstraszniejsze historie. Oczywiście połowa z nich była wyssana z palca, ale śmiejąc się i okazując swój wzajemny strach, jeszcze bardziej zacieśnialiśmy więzi pomiędzy nami. Ja musiałam siedzieć z boku, gdyż po ostatnim spotkaniu z Kredusami, problemem było dla mnie nawet stanie na nogach. Wszystko skończyło się o dwudziestej drugiej trzydzieści, nasze humory były wspaniałe, dopóki każdego z nas nie zaczęły napasać nocne mary..." 

Powyższy tekst napisany przez Starszą pomoże Ci wczuć się w ten szczególny i niepowtarzalny klimat, panujący w strefie! Mam nadzieję, że również zachęci Cię do postawienia kolejnego kroku naprzód!

💀Zasady💀

• Opowiadanie musi zawierać CO NAJMNIEJ 2 tysiące słów. 
• Opowiadanie może być podzielone na MAKSYMALNIE 3 części. (nie muszą być równie ale minimum to 300 słów)
• Event zaczyna się 31.10.2017 i kończy równo po tygodniu czyli 6.11.2017.
• Opowiadania nie są skierowane do kogoś, opisują jedynie wizje i przeżycia danej postaci. Dozwolone jest wplecenie dialogu, lub spotkania z innym servantem.
• Admin wybierze 3 najlepsze opowiadania, zwycięzcy zostaną obdarzeni ciekawymi nagrodami. Zdradzę tylko, że będą one na pewno nawiązywać do rangi i umiejętności servanta, oraz jego poszanowania wśród Starszych i Diabła.
• Osoby które nie zostaną nominowane "na podium" również dostaną nagrodę w postaci dużej ilości punktów. Nikt nie wyjdzie z pustymi rękoma. 
• Aby wziąć udział w Evencie należy zapisać się w komentarzu na dole!
• Opowiadaniu trzeba nadać tytuł!

Miłej zabawy, niech pisanie tych prac pobudzi waszą wyobraźnię! 

Zapraszam do brania udziały moje kajtki! 

P.S.  

W razie jakichkolwiek pytań, proszę kierować je wraz ze zgłoszeniem w komentarzach!

Czas przedłużony do 13.11.17